Zanim opowiemy, w jaki sposób sport w rękach trenerów, nauczycieli i rodziców, może uczyć kreatywności, przeczytaj niezwykle inspirującą historię. Opowiada ją jeden z ekspertów od tematu kreatywności w systemie edukacji, Ken Robinson w swoim nagraniu podczas słynnej konferencji  TEDx.

W 1930 roku w jednej ze szkół, wezwano na rozmowę rodziców dziewczynki, która nie mogła usiedzieć w miejscu podczas lekcji – kręciła się, musiała pozostawać w ciągłym ruchu, w czym pewnie przeszkadzała nauczycielom w przeprowadzeniu zaplanowanych lekcji (tu dodamy według tradycyjnego schematu – Ja jako nauczyciel mówię – Ty, jako uczeń słuchasz i możesz powiedzieć coś wtedy, gdy Ci na to pozwolę).

Rodzice zwrócili się, według wskazań szkoły, ze swoją córką do lekarza. Po krótkiej rozmowie, lekarz z rodzicami zostawili dziewczynką samą w gabinecie, włączając radio. Obserwując to, jak dziewczynka naturalnie zaczyna tańczyć do rytmów płynących z radia, lekarz powiedział do matki: „Pani Lynne, Gillian nie jest chora, ona jest tancerką.”

Kiedy rodzice zapisali ją do szkoły tańca, dziewczynka po latach wspominała: „Jak tam weszłam, było cudownie. Było tak wiele osób, takich jak ja. Ludzi, którzy nie umieli usiedzieć w miejscu. Ludzi, którzy musieli się ruszać, żeby myśleć.”

Z pewnością lekarz podążył tutaj poza wytarte schematy, często mówimy użył „nieszablonowego myślenia”, my używamy stwierdzenia „wyszedł z lasu” (w książce „Sport Uczy Życia”). Dzięki temu losy dziewczynki mogły potoczyć się, jak się póżniej okazało, w stronę tańca zawodowego i założenia własnej szkoły. Ale przede wszystkim w stronę odnalezienia siebie i swojej ogromnej mocnej strony, którą można wykorzystać.

Czym jest kreatywność w życiu codziennym?

Jeśli chcemy wiedzieć jak, nie zatrzymywać naturalnej kreatywności naszego dziecka czy młodego zawodnika, a nawet będziemy dążyć do tego by ją rozwijać, musimy wiedzieć czym ona jest. Kreatywność najczęściej kojarzy nam się z tworzeniem nowych, oryginalnych, takich niecodziennych pomysłów. Pozwala nam na dostrzeganie, odnajdywanie różnych rozwiązań dla tej samej sytuacji w sposób dosyć szybki (tak, żeby nie zajmowało nam to zbyt dużo czasu). Z tej umiejętności, musimy przyznać, że korzystamy w codziennym życiu bardzo często – przy zakorkowanym dojeździe; gdy nie mamy wszystkich produktów do ugotowania obiadu albo w pełni przygotowanego stroju na bal przebierańców w przedszkolu córki. Inaczej, potocznie, często możemy ją nazwać jako radzenie sobie w trudnych i nieoczekiwanych sytuacjach.

 

Czym jest kreatywność w sporcie i dlaczego to właśnie sport pozwala (w odpowiednich warunkach) ją rozwijać?

W sporcie kreatywność również przejawia się szybkim rozpoznaniem sytuacji (np. na boisku) i generowaniem pomysłów na jej rozwiązanie, a w szczególności odnalezienie takiego sposobu, który będzie optymalne i najbardziej skuteczne. Dodatkowo to także przełamanie powtarzanych schematów zagrań, chwytów czy uderzeń, czyli zagranie czegoś czego nasz przeciwnik się nie spodziewa lub właśnie nierobienie czegoś, czego przeciwnik się spodziewa.

Przygoda najmłodszych z uprawianiem sportu zaczyna się od wykorzystania gier i zabaw  ogólnorozwojowych i tych charakterystycznych w danej dyscyplinie sportu. Wszelkiego rodzaju aktywności, które dziecko odbiera jako zabawę, to naturalna przestrzeń do zaistnienia kreatywności, a także świetna okazja do nauki i rozwoju umiejętności. Oczywiście, trener lub nauczyciel wychowania fizycznego powinien pamiętać o tym, aby była możliwość wyboru kilku opcji w drodze do rozwiązania, a także obserwować i zauważać, kiedy dziecko wybiera inaczej niż w założonym, pewnym schemacie. I właśnie osoby dorosłe – nauczyciele, trenerzy, wychowawcy na obozach – będą odgrywały znaczącą rolę. Czy dostrzegą zachowanie będące przejawem kreatywności? Jak na nie zareagują? Jaką atmosferę podczas zajęć stworzą – jak na to „zagranie” zareagują koledzy i koleżanki?

Ponadto, na każdym treningu do wykonania danej czynności można dojść różnymi sposobami. Jasne, że dążymy do tego aby wypracować pewne techniczne wzorce ruchowe, jednak zdobyć punkt możemy różnymi sposobami. Póżniej trener będzie dążył, aby zawodnik sam dokonał  wyboru tej najbardziej skutecznej opcji. Pamietajmy, że najbardziej coś zapamiętamy i najwięcej się nauczymy, gdy sami dojdziemy do rozwiązania.

Co zatem mogą robić rodzice, trenerzy, aby tę umiejętność wzmacniać?

  • Otwórz się na dewizę „nieszablonowego myślenia”. Czyli zacznij od siebie, bez względu na to, czy jesteś rodzicem, trenerem, nauczycielem. Pamiętaj, że młode osoby najbardziej naśladują dorosłych tzw. znaczących w ich życiu. Czy sam siebie czasem krytykujesz za swój „nowy” pomysł? Doceniasz, gdy wpadniesz szybko na pomysł rozwiązania trudnej sytuacji?
  • Pozwalaj na popełnianie błędów. Niezależnie od roli jaką pełnisz w sporcie. Jeśli dziecko wie, że po błędzie, który zrobi (niezależnie czy przy rozwiązywaniu zadania z matematyki czy zagraniu na boisku) nie będzie krytykowany, negowany to przy następnej okazji nie będzie się bał znów spróbować zrobić coś „inaczej” niż zwykle. Pamiętajmy, że błędy są naturalnym skutkiem zaryzykowania, a to ryzyko często wiąże się z tym, gdy robimy coś kreatywnie. Wspomniany wcześniej Ken Robinson powtarza: „Jeśli nie będę przygotowany na porażkę, nigdy nie będę w stanie wymyślić coś oryginalnego”. Często nie opowiadamy o swoich pomysłach, czy rozwiązaniach, bo boimy się, że inni nas za to skrytykują.
  • Jeśli jesteś rodzicem w sporcie (lub takim będziesz): nie podpowiadaj na meczu, treningu, co w danej sytuacji może zrobić Twoje dziecko – do kogo podać, gdzie się ustawić, jak zagrać. Co robić? Stać obok, obserwować, opracować gest wspierający (na meczu lub treningu). Tylko wtedy zawodnik może być skoncentrowany na tym co robi, a to niezbędny element do tego, aby mógł dać wyraz swojej kreatywności. Niezależnie od tego, co robi (także wszystkie zadania, które wykonuje poza sportem), po prostu obserwuj z zaciekawieniem i ucz się od niego kreatywności.
  • Jeśli jesteś trenerem lub nauczycielem stosuj ćwiczenia z możliwością wyboru, gdzie możliwe będzie przez zawodnika zastosowanie kilku rozwiązań. Każdy może dojść do strzału z tej pozycji w różny sposó Dostrzegaj to, jak wybrali Twoi podopieczni i pokazuj, nazywaj, że to właśnie jest kreatywność. W ten sposób zawodnicy uczą się w sporcie i mogą przełożyć tę umiejętność na codzienne życie.
  • Jako trener pozwól na wolną grę, taką jak zwykle była na podwórkach, trzepakach. To źródło obserwacji dla Ciebie zagrań kreatywnych i twórczych.

 

Więcej na temat rozwijania umiejętności kreatywnego myślenia, znajdziecie w Naszej książce „Sport uczy życia. Jak sport może uczynić dzieci dobrymi, mądrymi i zaradnymi” Seria dla trenerów, rodziców i nauczycieli.

Wpis pochodzi z nowej książki autorów bloga “Sport uczy życia”

Sprawdź naszą książkę!

Zostaw odpowiedź